To już trzecia filiżanka, ostatnia. Herbata rozgrzewająca, pobudzająca, regenerująca.
Dwa tygodnie temu otrzymałam w prezencie saszetkę, do spróbowania. Potem kupiłam drugą, trzecią. Dziś, podczas zakupów, koleżanka wskazała mi optymalne rozwiązanie: paczuszka z tą samą mieszanką, do samodzielnego gotowania. Wyobraziłam sobie aromat rozprzestrzeniający się po całym domu. Mniam.
Skład:
cynamon - 63%
kardamon, imbir, goździki, czarny pieprz - reszta procentów
Kompozycja oparta na Ajurwedzie - starożytnym, holistycznym systemie wiedzy o życiu wywodzącym się z Indii.
Sposób przyrządzania:
Zagotuj litr wody. Dodaj kopiastą łyżeczkę mieszanki herbaty i gotuj pod przykryciem na małym ogniu przez 25 minut. Odcedź. Zagrzej ponownie, posłódź do smaku.
(Odcedzam do żeliwnego czajniczka, który ma swoje sitko, trzyma ciepełko i można w nim podgrzewać. Wrzucam sporo cukru, acz z miodem może smakować delikatniej, ale mi właśnie miód 'wyszedł'.)
WYBORNE!!!
Wersja alternatywna: po odcedzeniu dodaj ćwierć litra mleka, pogrzej, dodaj cukier (nie skorzystam, bo nie lubię mleka i już).
Jutro też zafunduję sobie takową przyjemność na dobry, spokojny sen.
Dobranoc
Zagotuj litr wody. Dodaj kopiastą łyżeczkę mieszanki herbaty i gotuj pod przykryciem na małym ogniu przez 25 minut. Odcedź. Zagrzej ponownie, posłódź do smaku.
(Odcedzam do żeliwnego czajniczka, który ma swoje sitko, trzyma ciepełko i można w nim podgrzewać. Wrzucam sporo cukru, acz z miodem może smakować delikatniej, ale mi właśnie miód 'wyszedł'.)
WYBORNE!!!
Wersja alternatywna: po odcedzeniu dodaj ćwierć litra mleka, pogrzej, dodaj cukier (nie skorzystam, bo nie lubię mleka i już).
Jutro też zafunduję sobie takową przyjemność na dobry, spokojny sen.
Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz