21 marca 2011

pierwszy najmniejszy krok

...

Chwila,
którą gąsienica nazywa końcem świata, dla motyla jest początkiem wszystkiego



Kiedy wczoraj zachodziło słońce i odjeżdżał mój ostatni pociąg do domu, pomyślałam, pomiędzy łzami, że dobrze mi zrobi urlop. Seszele, Mikronezja, Bali, Great Ocean Road, Annapurna? Te miejsca zaznaczyłam na mapie marzeniami. Pierwszy najmniejszy krok w ich stronę to ... złapać ostatni autobus. Udało się!

Dzięki temu mogę napisać.

21 marca o godzinie 00:21 przyszła oficjalnie i przywołała wspomnienie sprzed lat.

medytująca sroczka...

prawie 10 wiosen temu usiadła na płocie
spotkałam ją odprowadzając dzieci do szkoły
zwykle mam przy sobie aparat
bardzo lubię to zdjęcie



i jeszcze coś dzikiego i naturalnie prostego



Kto szuka albo nie szuka to znajduje. Coś.




19 marca 2011

niebo



...




Nocne niebo jaśniejsze niż zazwyczaj. Z astronomicznego powodu Księżyc znajduje się bliżej Ziemi niż zazwyczaj i jest widoczny na wyciągnięcie ręki. Subtelne powitanie wiosny. Słyszę ciche fanfary pomiędzy konstelacjami gwiazd.





Za cztery godziny pobudka. Dobranoc.




Foto Nasa

spotkania z drzewami_onegdaj

...














To był marzec 2008. Kaja przygotowywała prace z geografii_ścieżkę przyrodniczą złożoną z wyjątkowych drzew rosnących w centrum miasta.

18 marca 2011

marcowanie

...


Pada deszcz. Wiatr zawiał mocniej i przywiał arktyczny chłód. Marcowa mieszanina wymagająca hartu ducha i desperacji, żeby wyjść z domu. Ale jakże miło wrócić, kiedy czeka ogień w kominku i cieplutkie chrusty.
Tegoroczne marcowanie ma kilka emocjonalnych opowieści. Codziennie dopisuję doń stronice. Ten rozdział ma tytuł: akt wiary.

ASANA_Fabryka Kreatywności

...

Jest w Zielonej Górze urokliwe miejsce, gdzie zamieszkała cisza. Tam można praktykować jogę pod okiem Kasi i tańczyć z Patrycją. Tam zdarzyło się spotkanie dwóch kobiet i wspólny projekt warsztatów rozwoju osobistego pt.

Centrum Wszechświata - JA _ w każdą środę wieczorem

...

Rodzimy się w określonym czasie i miejscu, spotykamy ludzi i zdarzenia jak drogowskazy, które prowadzą nas dalej i dalej. Podejmujemy decyzje, idziemy, potykamy się, zatrzymujemy, stawiamy krok do tyłu, i uważnie przyglądamy się i sobie i temu, co znajduje się wokół nas:

Gdzie jestem? Co mam? Kim jestem dla siebie? Kim jestem dla innych? Czego chcę? Czy akceptuję to, co widzę? Co chcę zmienić? Jak chcę to zrobić? Co potrafię? Czego chcę się nauczyć? Jak chcę się czuć?

Motywem przewodnim warsztatów w Centrum Asana Fabryka Kreatywności jest ‘mój głos’ i ‘moje słowo’. Są one kluczem do przyjrzenia się na różne sposoby temu, co w sobie lubimy i czego nie akceptujemy. Jeśli znamy prawa natury i siebie, to możemy świadomie zdecydować, w którym kierunku się chcemy się rozwijać. Zajmujemy się sobą, albowiem nasze centrum wszechświata znajduje się w naszym sercu, w umyśle, w duszy. Doświadczając codzienności, poszukując inspiracji i czegoś ‘więcej’, odkrywamy swoje możliwości i wykorzystujemy je dla swojego dobra. Jako że w świecie ludzkim nie jesteśmy samotną wyspą, a wpływamy na siebie nawzajem jak naczynia połączone, to nasze samopoczucie ma wpływ na naszych najbliższych: rodzinę, przyjaciół, znajomych. To, co myślę, co czuję, w jakiej kondycji jest moje ciało, decyduje o tym, że jest nam razem mniej lub bardziej dobrze.

Spotkanie z drugim człowiekiem jest darem i przygodą odkrywania czegoś nowego dla siebie. W jego oczach możemy czytać swoje myśli, uczucia, przekonania, jak w książce.




Terminy i tematy spotkań:

23 marca - ”Szanuj swoje słowo. O uważności”
30 marca – „Dziękuję za… Moc wdzięczności”
6 kwietnia – „O samoakceptacji. Jestem jaka jestem”
13 kwietnia – „Co dajesz to wraca. O kochaniu, miłości i szczęściu”
20 kwietnia – „Sztuka wytyczania celów i ich realizowania”
4 maja – „Myślę, czuję, jestem. O samoświadomości”
11 maja – „Mój cień jest moim przyjacielem. Lęki i emocje”
18 maja – „W krainie słabości. Głos duszy. Zaufanie”
1 czerwca – „List do wewnętrznego dziecka. O przytulaniu”
8 czerwca – „Czego pragnę? Mapa marzeń”
15 czerwca – „Wszystko płynie. Piękno zmiany. Linia czasu”
22 czerwca – „Dziękuję mamo. Dziękuję tato. Relacje i związki”
29 czerwca – „Wszystko ma swoje miejsce i czas. Jest to co jest. Istota pokory”


Czas trwania: 19.45 – 21.15

Miejsce:
ASANA Fabryka Kreatywności, Zielona Góra, ul. Łużycka 17





ZAPRASZAMY




13 marca 2011

wiosna już

...


co widać, słychać i czuć


Na południowo wschodniej ścianie robaczki jeden przy drugim wygrzewają swoje czerwone kubraczki, a białe kielichy śnieżyczek na całego przyjmują ciepełko nowego dnia. Nikt w tej okolicy nie pamięta już o śniegu, a tym bardziej przebiśniegi.
Ogród wygląda jak po długiej nawałnicy, przeryty, wytarmoszony, z powyłamywanymi gałązkami krzewów, i tylko krokusy, jakby nigdy nic wylazły z ziemi i kwitną.





11 marca 2011

kobieta jest tajemnicą

...

Oto przedstawiam mój pierwszy projekt, który właśnie się narodził. Jaki był poród? Opowiem w pierwszej książce, którą napiszę (może) za 10 lat, o ile będę pamiętać dni lutego, marca 2011 roku. Albo Renia opowie, wszak to ona jest profesjonalną i doświadczoną położną, na dodatek zaprosiła mnie do swojej szkoły rodzenia. Zaułek ciszy, skąd emanuje magiczna energia nowego życia.
... a moje dziecko zaczyna raczkować.
Wygląda na to, że jest dobrze.




Preludium:

Wiosna to czas, kiedy przyroda budzi się do życia. W codziennym pośpiechu zarządzanym funkcją autopilota warto zatrzymać się i zauważyć zielone liście na drzewie, usłyszeć śpiew ptaków, zwrócić uwagę na zwyczajne rzeczy.

Marzenia motywują ludzkie działania, nadają życiu sens, ale najważniejsza jest droga, która do nich prowadzi. Często długa i kręta. Drobiazgi powszedniego dnia, jak puzzle, składają się na końcowy cel, dlatego ważne jest dostrzegać ich piękno, czerpać z nich radość i codzienne zadowolenie. Zasypiając dziękuj za nie i za wszystkie dary losu, albowiem to dzięki nim jesteśmy Tu i Teraz. Za to, że masz dach nad głową, męża, dzieci, dwie ręce, które upiekły pyszne ciasto. Podziękuj sobie, że zrobiłaś zakupy, zmyłaś naczynia, znalazłaś czas dla siebie, i że pozostałe rzeczy możesz przełożyć na jutro. Bo jutro też jest dzień i kolejne 1440 minut do zagospodarowania. W ten sposób budujesz w sobie gniazdko wewnętrznej ciszy, w której odpoczywasz.

W ramach zarządzania swoim życiem możemy zdecydować się na świadome dzielenie się tym, co sami pragniemy otrzymywać, bo podstawowe prawo naturalne powiada: co dajesz to wraca zwielokrotnione. Do ciebie należy decyzja, z jakim nastawieniem umyjesz okna, wyprasujesz ubrania, ugotujesz obiad, czy uśmiechniesz się do drugiej osoby. Przepływ emocji jest przepływem energii, która rozprzestrzenia się wokół nas, jak światło słońca. Inspiracja, okazje, możliwości płyną z zewnątrz, a ostatnie słowo w tej sprawie należy do ciebie.

Przebudzenie, samoświadomość, poczucie szczęścia nie przyjdą same. Zatrzymaj się na chwilę, rozejrzyj dookoła, zdecyduj, że chcesz być szczęśliwa. Pamiętasz? Jesteś słońcem swojego małego wszechświata, autorem swojej opowieści, opiekunem własnej tajemnicy, szefem swojego życia. Jak chcesz! Po prostu.

Niniejszym coś dla ciała i dla duszy – warsztaty o codzienności, kobiecości, delikatności, mocy działania, chwilach zwątpienia, o emocjach, o zwyczajnych potrzebach i o marzeniach.


Zapraszam w piątkowe wieczory

na warsztaty rozwoju osobistego w cyklu:

Kobieta jest tajemnicą


w godz. 17.45 - 19.30


***

Tematyka

25.03.2011r. O odpowiedzialności bycia sobą.

1.04.2011r. Akceptacja siebie: Jestem jaka jestem.

8.04.2011r. Dbam o siebie. Asertywność.

15.04.2011r. To, co dla mnie najważniejsze. Wartości.

6.05.2011r. Życie celowe. Działanie w strefie wpływu.

13.05.2011r. Rodzice i dzieci. Porządki miłości.

20.05.2011r . Co dajesz, to wraca. O wdzięczności.

27.05.2011r. Kobieta. Mężczyzna. O bliskości.

3.06.2011r. Nie ma zwykłych chwil. Sztuka uważnego życia.

17.06.2011r. Marzenia jak drogowskazy. O czym marzę?

***

Miejsce: Ul. Anny Jagiellonki 25, Ośrodek Zdrowia – parter

wejściówka - 25,- PLN / karnet 4 spotkania 80,-PLN

Tel.: 602 423 066

email: d.leligdowicz@wp.eu

www.avemeavia.pl

Do zobaczenia!

foto Google

10 marca 2011

intymnie z szarlotką



...

- Czy wiesz, że jest takie miejsce w mieście, w Twoim stylu, gdzie można zjeść najpyszniejszą szarlotkę z bitą śmietaną i z lodami? - usłyszałam.

- Jeśli tak mówisz, to tak jest. Zapraszasz?



Zaproszenie do Herbaciarni W poszukiwaniu Straconego Czasu na herbatę, szarlotkę, rozmowę.

Uwielbiam to miejsce od pierwszego razu. A pierwsza wizyta na początku 2003 roku to spotkanie z koleżanką i naszych dzieci. Herbata i orzechowiec. Zakochałam się w klimacie, w ciszy, w zapachu, w światłocieniach. Tyle spotkań w każdym kąciku, i setki rozmów z osobami, które przyszły i odeszły. Niektóre na zawsze.

Mój pierwszy wernisaż wydarzył się, kiedy byłam zapakowana w gips; spotkania cudownych ludzi, którzy mnie namawiali i przekonywali, więc z kulami opowiadałam o Mont Blanc. W dwa lata potem prezentowałam lofotujące fotografie z Norwegii, a w rok później ulubione foty dzieci z okresu przedszkolnego.

W ostatnim roku Herbaciarnia przeobraziła się, jakby nabrała głębi i wyrazistego charakteru. Zdecydowane kolory, mniej drobiazgów. Rys przemiany wewnętrznej i zewnętrznej właścicielki, tworzącej z pasją klimat - wszak to miejsce to jej najskrytsze spełnione marzenie.


Do zapamiętania spotkanie trójki kobiet. Maj 2007 rok. Małgosia, Joasia, ja przy okrągłym stoliku z babciną serwetą, którego już nie ma. Rozmawiałyśmy o tym, co nas połączyło: joga i marzenia o Indiach za 3 lata. W miesiąc później spotkanie w zupełnie innych okolicznościach emocjonalnych a w rok później ostatnie rozmowa pt. "nigdy nie pytaj dlaczego tylko zaufaj".


Notabene... onegdaj, kiedy podjęłam decyzję, że mogę już połączyć rehabilitację kolana z pracą otrzymałam propozycję, by zająć się organizacją życia w tejże herbaciarni. Fenomenalny czas i koincydencja zdarzeń.





Małgosiu, dziękuję za spotkanie :))




Czy wiecie moi czytelnicy, że szarlotka jest naprawdę pyszna, jak w dzieciństwie...

wizytówka

...



wszystko ma swoje miejsce i czas


Wizytówka. Wiem, że to pierwszy wyrazisty i zdecydowany krok. Poszczególne elementy projektu wysublimuje czas, oszlifuje doświadczenie.

post scriptum
jutro, czyli we wtorek12.06.12r., odbieram wizytówki jedyne w swoim rodzaju, bo będące wyrazem mojej decyzji bycia swoim szefem w firmie life @ coaching  Dorota Leligdowicz





górniczka z Kopalni Wolnego Czasu

...




Doris, Di, Dorotka, Dorota Leligdowicz. Zacny ’66 rocznik.
Praktykuje Fazę Zen w Kopalni Wolnego Czasu


9 marca 2011

Dzień Kobiet_mami i córka

...


Uznałyśmy, że zasłodzimy nasze święto na max. Wybrałyśmy miejsce ogólnie znane, acz wyjątkowo opustoszałe, a zatem zaciszne na tle zgiełku zakupów i paplaniny. Co ciekawego w menu? Kwestia intuicyjnego wyboru. Trafiony w dziesiątkę za pierwszym razem. Nowość okazała się rarytasem, który pozostawia smak i idealne poczucie "w sam raz". Kaja biała czekolada ze spienionym mlekiem, dla mnie Caramel Moccacino. Obydwie postawiłyśmy na sernik zrobiony w zebrę. Co najważniejsze? Przez pół roku w domowych warunkach nie przegadałyśmy tylu istotnych kwestii ile podczas półgodzinnego smakowania deserów. Wnioskuję o więcej takich spotkań mamy i córki.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...