13 października 2009

w cytrynowym ogrodzie szeleszczą liście


Obudziłam się dziś bardzo wcześnie i pośród wielu myśli pojawiło się wspomnienie, słowa napisane w mailu: ogród cytrynowy mojej mamy. Nie widziałam jeszcze takiego ogrodu, więc zajrzałam do neta i rozejrzałam się. Odwiedziłam różne ogrody. Pozostało wrażenie, że w takim ogrodzie pachnie ciepłem, jest słonecznie, przytulnie. Zabrałam ze sobą na jesienny październikowy zimny wtorek fotografie, które opowiadają miejsca po drugiej stronie tęczy.



Foto. Lloyd Fischbeck

Ps.
Gdzie ziemia ma kolor czerwonego wina i niebo jest bardziej niż błękitne? Przypomina się obraz
The Rabbit-Proof Fence i muzyka Petera Gabriela "Long Way Home".

Pięknego pysznego dnia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...