22 listopada 2009

niedzielny miś



Dzień dobry dziewczynki i chłopcy. Dzisiaj jest niedziela. Za oknem jasne niebo, niezdecydowane słońce i bezlistne drzewa. Pomiędzy konarami kołysze się wiatr, a czasem hopsa wiewiórka. Malowniczy krajobraz, acz ciut skromniejszy niż w pozostałe pory roku. I co pewniejsze, nie wyskoczę w jedwabnej koszulce do ogrodu z kubełkiem kawy, co najwyżej na chwilę, żeby poczuć pod stopami chłód listopadowej trawy. Wobec powyższego w sielskiej ciszy domowej ogarnęłam kuchnię, zagotowałam kawę i wróciłam do łóżka. Na nocnym stoliku herbaciana róża, świeca na komodzie, laptop na kolanach, kawa w brzuszku, a obok, po prawej stronie, duży miś, do którego można się bezsłownie przytulić.

Misiu, jak masz na imię?

Kobieto, koala jestem. Daj jeszcze pospać.

Foto: google

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...