13 listopada 2009

13ego w piątek




Przeglądając swoje elektroniczne archiwa zgromadzone na zapomnianych płytkach znalazłam fotografie upamiętniające niespodziewane spotkania w ogrodzie letnią porą. Wracają wspomnienia także pod wpływem Kalendarza Majów, gdzie wczoraj miało pieczęć węża a przedwczoraj królowała jaszczurka. Oba zwierzaki są fascynujące i mają znaczące miejsce w moim drzewie życia. Jak widzicie nie tylko symboliczne.

Ps.
W nawiązaniu do tytułu posta i dzisiejszego dnia dodam, że bardzo lubię piątki 13ego. Dlaczego? Podejrzewam, że na przekór rozprzestrzenianym przesądom. A poza tym, z nieuzasadnionego powodu, są bardziej magiczne niż środy 21ego. W związku z powyższym życzę kominiarza z czarnym kotem za pazuchą, zakonnicy z bukietem czterolistnej koniczynki oraz bananowego uśmiechu w oknie najbliższej wystawy, we wstecznym lusterku, w oczach drugiego człowieka.
Foto: DL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...