...
Najlepszą rzeczą, jaka mi się dziś przydarzyła, to fotografie, które spotkałam podczas seminarium o innowacyjności. Wygooglałam nazwiska, tytuły, żeby znaleźć więcej informacji. I znalazłam.Kilka dni temu w Urzędzie Marszałkowskim otwarto wystawę pokonkursową: Zapisane obrazem - impresje lubuskie. Tworzą w sali kolumnowej szczególny klimat i to był przysłowiowy 'piąty' element równoważący merytoryczny wsad prowadzonego seminarium, które momentami było usypiające. A fotografie cudne i takie proste, prawda? W niektóre można się zapatrzeć i wówczas robi się bardzo cicho.
Krzysztof Gajda - Na kanale
Violetta Maksymowicz - ...a tam jest Polska Wełna
(jakże znajoma mi panorama po zachodniej stronie miasta i wydeptana ścieżka na Winnej Górze, z której widać wieże Polskiej Wełny, jeszcze zanim powstał Focus Park)
Violetta Maksymowicz - ...a tam jest Polska Wełna
(jakże znajoma mi panorama po zachodniej stronie miasta i wydeptana ścieżka na Winnej Górze, z której widać wieże Polskiej Wełny, jeszcze zanim powstał Focus Park)
Piotr Chara - Misterium zlotowiska żurawii
Przed tym obrazem wymiękłam. Fotografia przypomniała mi niezwykłe miejsce nieopodal rozlewiska Warty i Odry, przywołała magię mglistych poranków. Okazuje się, że dokładnie tam autor upodobał sobie świat ptaków, opanował do perfekcji sztukę przechwytywania chwil i bardzo ciekawie o tym opowiada. Znalazłam w necie jeszcze więcej i niniejszym dzielę się tym, co mnie urzeka niezmiennie tak samo o każdej porze dnia i nocy: Natura.
Foto: www.światobrazu.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz