3 października 2009

Ja to ja

...

Puk, puk...

:)
Wydarzył się laptop i cisza wieczorna z pełnym księżycem za oknem. Witek z Olą w Akademickim Ośrodku Inicjatyw Artystycznych prowadzą próbę do poniedziałkowego przedstawienia tanecznego "A co...". Kama u rodziców w Bydgoszczy. Jestem sobie sama. Odpoczywam po intensywnym dniu pełnym nieoczekiwanych splotów emocji, zdarzeń, spotkań, i po długiej, ciepłej rozmowie z rodzicami. Energia płynie intensywnie, łagodnie. Spoglądam lewym okiem na film, prawym zerknęłam do książki. O tym, co dzieje się na srebrnym ekranie opowiem niebawem, zaś tu i teraz podzielę się słowami:

jakże często poczucie własnej wartości zależy od postawy innych ludzi. To od nich oczekujemy uznania, miłości, uwagi, głaskania, pokarmu duchowego, pochwały i lękamy się ich odmowy. Kto z nas nie chciałby być kochany, uznany, chwalony. To naturalne, ludzkie.
Jeśli nie możesz być z kimś. kogo kochasz, to kochaj tych, z którymi jesteś, na przykład siebie samego. Uwolnij się od opinii innych. Oni mają władzę nad tobą dopóty, dopóki im na to pozwalasz. Miłość zaczyna się w Tobie. Okaż uznanie sobie samemu, ujmij siebie w ramiona takiego, jaki jesteś. Zrób dla siebie miejsce w swoim sercu. U siebie jesteś w dobrych rękach.
Zatroszcz się przez pewien czas o siebie tak, jakbyś troszczył się o innych. Posłuchaj siebie. Uwij sobie przytulne gniazdko. Przeciągnij się i poczuj, że jesteś zawsze kochany. Otaczaj się rzeczami, które dają ci poczucie bezpieczeństwa. Odpręż się. Dzięki samostanowieniu i niezależności stworzysz nowe pole rezonansu dla szczęśliwych doświadczeń.

W kalendarzu Majów dzisiejszy dzień związany jest z pieczęcią węża. Wąż stanowi sedno mojego istnienia. Wąż ma ogromną moc przemiany, więc niech się dzieje i przemienia.
Jest mi dobrze. Dobranoc.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...