29 grudnia 2009

dziwaczna mikstura


O czym mowa? O czekoladzie. Naprawdę?! Dziwaczna mikstura? Wniosek nie jest mój, tylko hiszpańskiej królowej Izabeli, dla której Krzyś Kolumb przywiózł ze świeżo odkrytej Ameryki miejscowe rarytasy.

The Aztec Xocoatl, the Spanish Chocolatl, the English Chocolate.

Jest tak, że w kubeczku paruje herbata o zapachu delikatnie czekoladowym. Jest delikatna, z pieprzną nutką odzywającą się w kubkach smakowych po dłuższej chwili. Postanowiłam doczytać to i owo na jej temat.



Po odwrotnej stronie pudełeczka opis i skład:


makuchy kakaowe, cynamon, kasja, kardamon, imbir, korzeń cykorii, goździki, czarny pieprz. Inspiracją dla utworzenia tej mieszanki herbaty stał się Xocoatl - najwyżej ceniony napój Azteków, w skład którego wchodziło kakao, cynamon, wanilia, pieprz.


W języku Azteków
zw. Nahuatl słowo xocolatl opisuje gorzką wodę (xoco" to "gorzki", "atl" to "woda"). Czytam, że smakoszami tego niedocenionego przez Kolumba i Izabelę napoju, byli także Olmekowie i Majowie. Dla nich ziarna kakao były nie tylko smaczne, ale i bardzo cenne. Za 10 sztuk można było kupić królika, a za 100 sztuk niewolnika.

Botaniczna nazwa kakao
Theobroma cacao, w dosłownym tłumaczeniu, oznacza pożywienie bogów.

Czytam dalej, że dodatek chili lub anyżu pogłębia walory boskiego napoju, nadając mu niezapomniany zapach i smak. Czekoladę z chili już mam, bo dostałam pod choinkę, zaś anyżu poszukam za rok.
Info: tutaj
Foto: DL & Google

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...