.
Nadal sypie śnieg. Jodła w ogrodzie wygląda jak duża śnieżna lampa składająca się z kilkunastu lampek, której abażurami są czapy śniegowe. Obrazek jak w baśniowej krainie. Oskar linijką wymierzył 30 cm świeżego puchu, ale zaspy śniegowe na ulicy mają wysokość ok.2 m, bo przecież obowiązkowo chodnik przed posesją musi być odśnieżony, a śniegu przybywa. Jeśli ktoś ma ochotę na igloo to zapraszam do nas. Droga wewnętrzna widziała ostatni raz pług śnieżny za czasów prezydentowej, czyli 4 lata temu, bo kiedy kadencja się skończyła, to służby drogowe omijają Unii Europejskiej szerokim łukiem. Radź sobie sam człowieku i zakopuj się samochodzikiem, wołaj sąsiadów do pomocy, machaj szuflą solidnie, albo zasuwaj pieszo lub na nartach biegowych. Cóż więcej można zrobić? Wziąć urlop i wyjechać na narty w góry nieco wyższe, zaczytać się w dobrej książce przed kominkiem, albo... Przyjemności zimowych nie brakuje. A poza tym... Oby do wiosny - powiadają - oby do wiosny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz