9 lutego 2010

mea


Wczorajszego popołudnia wybrałam się na spotkanie z wizażystką Diora. Cel, wyrażenie kobiecości poprzez makijaż, został zrealizowany z dużą satysfakcją, plus porcja wiedzy i zabawy zarazem. Odsłanianie naturalnych, własnych walorów to przygoda. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy po wszystkich zabiegach spojrzałam na siebie. Bardzo mi się spodobało. Uczucie, jakbym chciała uwieść samą siebie. Hi, hi... ekscytujące!!
Po powrocie do domu zachałturzyłam sesję fotograficzną: łazienka, nieco rozmazane lustro, światłocienie... a co tam! Niedoskonałość jest naturalną cechą człowieka, a poza tym nie mam ambicji wchodzić na poletko profesjonalnych fotografików. Z nimi umówię się w swoim czasie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...