11 lutego 2010

truly involved


Kasia.
Zapowiedziała, dojechała kwadratowo-podłużnym pojazdem mechanicznym, podarowała bransoletkę z niebieskich kamieni w kwiatki, czekoladę i kawałek czasu swojego życia. Dobrze nam się gawędziło, piło herbatę i zasiedziało do nocy.
Klimat skojarzył mi się z piosenką z filmu, o którym jeszcze napiszę:

Time of my Life

Załączam na uśmiech spełnienia i na dobry sen.
Foto: Di

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...