4 marca 2010

akt desperacji

.


Za oknem rozsypało się, po prostu. Pogoda psotnica zabieliła miasto, drzewa, dom, ogród, i, jeśli coś kwitnie, to nie widać, ani troszkę. Wszytko jest białe, bielusieńkie, bieluchne i jeszcze więcej białego. Na dodatek ślisko, mroźno i całkiem ładnie. To nie tak ładnie miało być, nie tak. Protestuję!!! Chcę ładnie inaczej. W ramach protestu będę rozkwitać kwiatami, uśmiechem, zadowoleniem z życia, przywoływać słońce, ciepło, niebo, wiosnę, lato, morze, zapachy, na wszelkie możliwe sposoby. Z desperacji rodzi się dar, więc zaczaruję swój świat wiosennie, jakem czarownica, a Ty sobie zimo bądź jak chcesz i ile chcesz.


Foto: Kaja, Once upon a time

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...