30 marca 2010

kolorowy międzyczas

.


Mija długi ciepły dzień. Między jedną pracą, przejażdżką do dentysty w towarzystwie Kai, a drugą pracą, zajrzałam do domu i do ogrodu. Słońce jeszcze wysoko ponad konarami drzew lasu, więc kielichy kwiatów szeroko otwarte zapraszały do zachwycania się ich urodą, zaś nektar nęcił skutecznie pszczoły. Zatrzymałam wiosenne popołudnie na dłużej...









Spokojnej nocy

1 komentarz:

  1. no tak, herbata wystygła a relaks od monitora odłożyłam w czasie :)))
    w blogowaniu można się zanurzyć aż po uszy,

    czas na drugą porcję herbaty, tym razem nie pozwolę jej ostygnąć

    do jutra

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...