
1 marca 2010
zwiewność

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
smakuję chwile... otulam się nimi jak wiatrem, który błądzi w liściach i szeleści słowa
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Przyzwolenie na każdą ekspresję siebie jest wolnością
Bardziej niż czegokolwiek innego pragnę siebie. Żyję w uczciwości i w prawdzie tego, czym jestem. Odsłaniam perłę swojego istnienia - pełnię Ja. Wybieram własne ścieżki, oswajam własną rzeczywistość, poznaję siebie i akceptuję z miłością.
Rozzłościł Piotra ten mój króciutki pierzasty post. Dziwny Piotrucha. Odchodzi. Wraca. Czasem zostawia uśmiech chłopca, a czasem podrzuca kamyczki, czasem słowo ciepłego, delikatnego mężczyzny, a czasem kąśliwy komentarz złego na cały świat, czyli na siebie, człowieka.
OdpowiedzUsuńTego dnia wśród miliona drobiazgów zdarzyło się jedno magiczne pióro. O nim chciałam pamiętać najbardziej, i napisałam. Inne emocje, sytuacje, lęki pozostawiłam za sobą, a okruch piękna, kruchy, delikatny subtelny zakwitł na dłużej. To jest coś czym chce się wypełnić ciało i duszę - energią najsubtelniej wibrującą, która sprawia, że życie nabiera promiennego blasku, ... dzieci, dom, słońce,oddech, uśmiech, niebo, ptaki... i ich jeszcze ciepłe pióra. Takie chwile zatrzymuję, bo one są jak najcenniejsze paliwo szczęścia.
Pozdrawiam Cię Piotrze