.
W czasie kryzysu przemiany, poszukiwania odpowiedzi, ludzki umysł jest zdezorientowany, jest zagubiony, albowiem mętlik emocji i myśli nie poddaje się racjonalizacji. Wówczas pozostaje nam jedno cudowne narzędzie: wyobraźnia, a dzięki niej kontakt z intuicją. Wówczas dzieją się wewnątrz naszego serca, duszy, osobiste przetasowania, wobec których można przyjąć postawę ciekawości i zaufania w sens tego, co się wydarza. Wówczas udajemy się w podróż pełną przygód. Co pomaga i wspiera? Postawa, jaką zaprezentował ojciec Alicji: dobrze jest jeszcze przed śniadaniem pomyśleć sześć rzeczy niemożliwych.
Wczoraj, późnym wieczorem wybraliśmy się we troje do kina. Miałam ogromną ochotę na wspólne 'coś dobrego' na dużym ekranie i wypadło na Alicję w Krainie Czarów. Po obejrzeniu kilku zwiastunów z polskim dubbingiem zniechęciłam się deczko, ale... Kaja przypomniała mi że ostatni seans jest z napisami. Zwyciężyła ciekawość interpretacji oraz wersja w trójwymiarze.
Warto było! Ostatnie seanse mają swój czar. Nawet Szalony Kapelusznik obronił się, mimo, że Johnny Depp nie przekonał mnie podczas pierwszego spotkania, ba, zirytował przerysowaną formułą niepoważności.
Tim Burton w swoim filmie ledwie dotyka istoty opowieści o Alicji i barwnie zachęca do podróży w świat książki. Klarownie przedstawia tajemnice wewnętrznej przemiany, głębię wyobraźni i niejednoznaczność życia. Tak, tak, to jeno liźnięcie opowieści Lewisa Carrolla, ale jakie miłe dla oka. Przy okazji warto przyjrzeć się postaciom zwierząt i ich symbolicznym zachowaniom, a także znanej z wewnętrznych rozterek dwuznaczności bliźniaków.
Oto Alicja - zapraszam z radością kolejnego odkrycia odrobiny piękna stworzenia.
Warto było! Ostatnie seanse mają swój czar. Nawet Szalony Kapelusznik obronił się, mimo, że Johnny Depp nie przekonał mnie podczas pierwszego spotkania, ba, zirytował przerysowaną formułą niepoważności.
Tim Burton w swoim filmie ledwie dotyka istoty opowieści o Alicji i barwnie zachęca do podróży w świat książki. Klarownie przedstawia tajemnice wewnętrznej przemiany, głębię wyobraźni i niejednoznaczność życia. Tak, tak, to jeno liźnięcie opowieści Lewisa Carrolla, ale jakie miłe dla oka. Przy okazji warto przyjrzeć się postaciom zwierząt i ich symbolicznym zachowaniom, a także znanej z wewnętrznych rozterek dwuznaczności bliźniaków.
Oto Alicja - zapraszam z radością kolejnego odkrycia odrobiny piękna stworzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz