.
23 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
smakuję chwile... otulam się nimi jak wiatrem, który błądzi w liściach i szeleści słowa
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię.
Przyzwolenie na każdą ekspresję siebie jest wolnością
Bardziej niż czegokolwiek innego pragnę siebie. Żyję w uczciwości i w prawdzie tego, czym jestem. Odsłaniam perłę swojego istnienia - pełnię Ja. Wybieram własne ścieżki, oswajam własną rzeczywistość, poznaję siebie i akceptuję z miłością.
zabawa z chwilą, z aparatem, pod wpływem impulsu, bo na minutkę uwolniło się kilka promieni słońca zza grubej warstwy ciemnych chmur i rozświetliło ogród;
OdpowiedzUsuńzaskoczyła mnie młoda czereśnia, która nie bacząc na chłód kwietniowy zakwitła tak jak biała magnolia, zaś dwie rajskie jabłonie przed oknem kuchennym objawiły swoje kwieciste pąki;
w szarościach dnia i chłodu natura wolniej rozkwita, a jednak robi swoje, albowiem nie tylko brzozy obsypały się świeżutkimi listeczkami, ale i aleje drzew w mieście znienacka wypiękniały od soczystej zieleni;
wygląda na to, że w tym roku Natura zwolniła, donikąd się spieszy, jakby chciała nasycić się kolorami i zapachami kwiatów (hiacynty, tulipany, narcyze), tylko ptaki po ptasiemu, intensywnie, jak każdej wiosny, wiją gniazda i trelują bez opamiętania;