.
Miejsce, w którym jestem codziennie co najmniej dwukrotnie. Umywalka, lustro, zielona żabka - prezent od kogoś życzliwego, i solniczka z kotami, która, straciwszy górną część, stała się wazonikiem dla maleńkich kwiatów i dla trochę większych. Wczoraj stokrotki zamieniłam na piwoniowy tulipan, który wyrósł samotnie przy szczytowej ścianie, jeden z wielu posadzony przed laty. Dobrze mu tutaj, i zielona kumka radośniej, a moja dusza czuje się dopieszczona, bo jej uśmiech wypełnia mój wewnętrzny świat ciepłem i światłem.
Miejsce, w którym jestem codziennie co najmniej dwukrotnie. Umywalka, lustro, zielona żabka - prezent od kogoś życzliwego, i solniczka z kotami, która, straciwszy górną część, stała się wazonikiem dla maleńkich kwiatów i dla trochę większych. Wczoraj stokrotki zamieniłam na piwoniowy tulipan, który wyrósł samotnie przy szczytowej ścianie, jeden z wielu posadzony przed laty. Dobrze mu tutaj, i zielona kumka radośniej, a moja dusza czuje się dopieszczona, bo jej uśmiech wypełnia mój wewnętrzny świat ciepłem i światłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz