.
Wybrałam się na pocztę i wracałam trochę naokoło, bo spoza chmur wyszło zachodzące słońce i zanurzyło się w koronie klonowego drzewa
Oskar zostawił aparat fotograficzny, wiec korzystam z każdej okazji, by zatrzymać słoneczne chwile coraz krótszych i coraz chłodniejszych dni.
Przyjemnego wieczora :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz