3 lutego 2011

igraszki losu

...



To było wczoraj...



4 komentarze:

  1. Dorota, Ty sobie jaj ze mnie rób i powiedz, że to nie u Ciebie ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :)
    nie... to okno z mojej wizji.
    Dziś w moich oknach nie ma ani zasłon ani firanek ani żaluzji, tylko zewnętrzne rolety :)
    Pewnego dnia w sypialni pojawi się taka muślinowa biała muślinowa. W przyszłości.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie duże okna z rozwianymi firankami czy też zasłonkami (tylko, że bardzo kolorowe z przenikającym do domu promieniami słońca) śniły mi się jakieś 2 tygodnie temu. Piękna wizja:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mogę się doczekać, wiec zamykam oczy i już mam, widzę i czuję... :)))
    cudna sprawa mieć wizjonerskie sny
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...