6 kwietnia 2011

w ulubionym parku zakwitła forsycja

...










Umówiłam się na konsultacje w Poliklinice i na rozmowę. W tej okolicy byłam wiosną 3 lata temu. Bardzo lubię Park Tysiąclecia. Mam doń ogromny sentyment ze względu na setki spacerów i dróg na przełaj: na Dworzec PKP, do Domu Harcerza, na basen, na siłownię, na korty tenisowe, do hurtowni ogrodniczej. Wiele powodów wypełniających 10 lat życia w towarzystwie małych dzieci. Miłe wspomnienia zmieszane z radością spotkania. Niektóre rzeczy się zmieniają, a inne pozostają takie same.

Notabene. Za każdym pobytem w tym miejscu z nieokreślonym wzruszeniem patrzę na ścieżki, alejki, drzewa, place, resztki kamiennych zabudowań, które pozostały po niemieckim cmentarzu. Energia wibruje w szczególny sposób i tworzy wyczuwalną siódmym zmysłem subtelną aurę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...