27 września 2011

jesienna sasanka

...

Czy to wiosna czy to jesień? Moje ukochane sasanki. Mam do nich ogromną słabość. Uwielbiam ich mechatą delikatność. Właśnie otworzyły swój jeden fioletowy kielich.




Celem naszego istnienia jest bycie ożywionym. W życiu nie chodzi o gromadzenie dóbr, osiągnięć i sukcesów, nie chodzi tez o ćwiczenie ciała, aby było w dobrej formie. Chodzi po prostu o to, aby być ożywionym - dotykać, odczuwać, słuchać, widzieć i być zanurzonym w dynamicznym strumieniu chwili. Obserwować dzikie, zwariowane myśli, które przemykają nam przez głowę, i własną zwierzęcą naturę, mądrość i paraliżujące obawy, śmiech, który wywołuje łzy, i radość, która sprawia, że wznosimy się ponad siebie. Bycie ożywionym oznacza przyjmowanie i akceptowanie każdej cząstki siebie - szkaradnej i pięknej, pełnej namiętności i uniesienia i ociężałej. Samoakceptacja stanowi dobry punkt wyjścia do tego, aby stać się dobrym przyjacielem siebie samego i innych.
Oczywiście nie wyklucza to realizowania ambitnych celów, uczenia się ani dbania o ciało; oznacza po prostu robienie tego wszystkiego dlatego, że nasze ciało, umysł i energia połączyły się ze sobą, aby stworzyć harmonijny związek z przejawem życia, którym jesteśmy.



Charlotte Kasl Gdyby Budda utknął w martwym punkcie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...