29 września 2009

czasem bywa tak, że...

28.05.2006 Niedziela
Czasem bywa tak, że…
czyli słów kilka o dialektyce pytania i odpowiedzi

Nie wiem, co się w powietrzu zawiesiło, ale to COŚ wokół niektórych z nas wygląda na solidny sprawdzian wiary i wytrwałości; z chwili na chwilę, w jej ułamku, świat potrafi się przenicować - odwrócić do góry nogami ku niepojętemu zdumieniu zawartym w prostym pytaniu: dlaczego???
Dlaczego tak??
I do czego to ma mnie prowadzić??
Czy to czas próby czy test na moc wewnętrznej siły, jakże kruchej w tym właśnie momencie??
W skończonej, choć zdawałoby się nieskończonej, bo całą wieczność trwającej, chwili, całą metafizykę trafia szlag i zostają gołe, surowe, dotkliwe fakty.
Jak ułożyć sens z tragikomicznej serii zdarzeń???
Ot....

Podobno w dobrym pytaniu kryje się odpowiedź – tak powiadają filozofowie od zarania zmagań człowieka z materią twardej rzeczywistości...
Ale czy w tych kilku pytaniach można cokolwiek mądrego, co ma głębokie znaczenie, dostrzec, kiedy łzy się cisną do oczu, a bezradność uniemożliwia wyraźny i jasny ogląd rzeczy??
Wierzę, że tak, choć na tę chwilę wiara zdaje się być naiwna, ślepa, nieracjonalna, głupia.
Ale co innego pozostaje??
Albo wiara i nadzieja albo nic.
Nomen omen, parafrazując "Zakład Pascala" : co ryzykuję wybierając pierwsze???
I to jest, było, ostatnie pytanie na dziś.
Czas na odpowiedzi.

Czas jest odpowiedzią.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...