.

Pomyślałam więc, że podzielę się z Tobą moją zupełnie prywatną myślą, która także naszła mnie w te święta, będąc na spacerze z psem i obserwując potężne klucze gęsi, stadko saren i ślady na śniegu... Pomyślałam sobie wtedy: "rety! ale jestem szczęśliwa!" I sformułowała mi się w głowie myśl, którą wpisałam na pierwszą stronę 2010rocznego kalendarza, jak myśl przewodnią, pierwszy raz nie cytat, ale coś mojego:
Wieść życie niespiesznie,
konsekwentnie podążając w obranym kierunku,
zachowując wewnętrzną harmonię
konsekwentnie podążając w obranym kierunku,
zachowując wewnętrzną harmonię
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz