.
To pomysł Kai. Od długiego czasu z opowieści znajomych wiemy, że gotowiec ciasta francuskiego jest ekspresowym rozwiązaniem słodkiej zachciewajki hand-made. Chodziła za nami od dłuższego czasu potrzeba wyklejenia rożków z czekoladą.Mami, jak się klei rożki, bo w Kuchni Polskiej nie ma instrukcji?
Kroimy ciasto w kwadrat i zwijamy po skosie, a końcówki lekko wyginamy.
No i wyginałyśmy napełniając je i czekoladowym kremem i powidłem truskawkowym. Wypiekanie to fantastyczny widok gotującego się ciasta, jakby żyło i oddychało, a potem pałaszowanie jeszcze ciepłych, zarumienionych wygibusów. Pychota!!!
Ps."Po drodze' wymyślałyśmy inne kulinarne zastosowania gotowego zwoju ciasta. Kaja czytała propozycje z opakowania z pewnym rozczarowaniem, bo wszystkie sugestie mają smak słonych przekąsek, a my lubimy słodkości. Suma sumarum następny w kolejności jest strucel, albo czekoladowy, albo jabłkowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz