10 maja 2010

magia zmiany

.


Postanowiłam zatrzymać dowód przemiany. Rajska jabłoń. Marzyłam o takim widoku z okna kuchennego, więc kupiłam 4 lata temu, posadziłam. Obfitość na załączonych fotach ma miejsce co drugi rok. Po drugiej stronie okna rośnie młodsze o rok innej odmiany drzewko, ciut większych jabłuszek, które kwitnie i owocuje na przemian, i w tym roku nie ma ani jednego kwiatuszka, ale ma na sobie 'stare', już wysuszone owoce.


Dzień szczególny dla mnie, nie dlatego, że padał pierwszy ulewny majowy deszcz, a w pracy wydarzyło się kilka ciekawych spotkań, lecz dlatego, że sprzedałam moje ulubione niezawodne autko. Podjęłam decyzje i zbieram jej owoce. Nissan czekał na tego właściciela i pojechał do Gdańska, i już wiem jak to jest, kiedy przychodzi idealny układ zdarzeń, kiedy wiadomo na pewno, że to jest dobra decyzja. Nie wszystko na to wskazuje, a wątpliwości będą mnie jeszcze nawiedzać, bo zawsze są gotowe, by mącić umysł, i tylko czyhają na okazje, by zabłysnąć. Chcę pamiętać i pamiętać, że ufam sobie, a to jest podstawa, punkt odniesienia w najtrudniejszych chwilach.
Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...