.
Spotkałam dziś o poranku deszcz, joga pomiędzy kroplami. Deszcz padał już wcześniej, nocą słyszałam charakterystyczny uspokajający szum. Po wczorajszym gorącym dniu oczyścił okolicę, odświeżył, rozjaśnił. Zielone zrobiło się mocniej zielone, kolorowe kwiaty pogłębiły swoje kolory i zatrzymują uwagę, trawa wybujała, że koty mogą bawić się w niej w chowanego. Gorąca herbata i masło orzechowe na dzień dobry, oraz muza, którą podrzucił Paweł dla Piotra. Ukryłam ją za tulipanem dlań, bo jest jak przejście przez tunel zapomnienia i nieopisywalnych wzruszeń, emocji, jakich dusza łaknie i w których się spełnia; Strength Of Strings to kilkuminutowa przejażdżka w ciszy miłości.
Moi Czytelnicy,
magii majówkowej o zapachu kasztanowców i niech nam się święci !!!
piszę
OdpowiedzUsuńgotuję herbatę
piszę
zaglądam do ogrodu
piję herbatę
karmię koty
piszę
rozmawiam z dziećmi
piszę
zajadam masło orzechowa
lukam na telewizorek
piszę
sprawdzam skrzynkę na wirtualnej
czytam
pisze
słonce świeci
piszę
słońce zachodzi,
pachnie kolejna porcja herbaty z syropem imbirowym,
nadal piszę,
mija pierwszy dzień maja, święto pracy :)