9 października 2010

grillowana sobota - zamykamy sezon

.

Wyrównaj do środka
słońce przepiękne, powietrze chłodne
rozpalanie grilla, rozgrzewanie węgielków


wino obowiązkowo, dodaje smaczku przygotowaniom
ziemniaki ugotowane w łupinkach obieram, kroję na plasterki i nakładam plasterek sera
zwykle żółty, morski, dziś pleśniowy
kasztany i ziemniaczki układam na ruszcie, kiedy mięso jest prawie gotowe



puszka piwa to kolejny element obowiązkowej jazdy wedle przepisu, bo mięsko 'podlewane' smakuje bardziej i jest soczyste


oj! było gorąco!!
ostatnie grillowanie to 200% normy, nie nadążałam gasić płomieni


i gotowe!

podano do stołu: indyk i kurczak w wersji zbójnickiej
smacznego!!!
...

Było pyszne!

4 komentarze:

  1. Mmmm... Jakie pyszności ! A te złote talarki, to ziemniaki ? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :)
    Asiu,
    to są ziemniaczki,zapiekane z plasterkiem sera.

    słonecznego popołudnia

    OdpowiedzUsuń
  3. spontaniczny pomysł na dodatek do grillowanego mięsiwa przyjął sie jak najlepszy rarytas :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...