Po ósmej zadzwonił dzwonek. Kurier. Paczuszka dla mnie. Nie spodziewałam się. Otwieram i wyjmuję starannie opakowaną anielicę w szmaragdowej sukience. Piękna. Idealna do wymarzonego gabinetu.
Postscriptum
Pomysł z aniołami , żeby obdarować bliskich opiekuńczą mocą zrodził się z podziwu dla pracy Asi. Taka niepsodzianka. Asia wykonała zamówienie, zaadresowała, wskazałam przekonującego nadawcę.
Niespodzianki mnożą się na różne sposoby, bo dobro łatwo się rozprzestrzenia. Przyjemnie uczestniczyć w tym procesie, zaskakiwać i być zaskoczonym.
Niespodzianki mnożą się na różne sposoby, bo dobro łatwo się rozprzestrzenia. Przyjemnie uczestniczyć w tym procesie, zaskakiwać i być zaskoczonym.
Dziękuję za wszystko ! :*
OdpowiedzUsuńPiękny Anioł :)
OdpowiedzUsuń@
OdpowiedzUsuńAsiu,
i ja bardzo dziękuję, za jAnioły i za niespodziankę. Zawiesiłam w bibliotece, przyszłym gabinecie. Prezentuje sie niebiańsko.
@
Katiuszka,
powiem Tobie, że nawet nie wymarzyłam takiego anioła, szczególnie, że przyjdzie do mnie ot tak, z czystej życzliwości.
Mam szczęście przyciągać szczególnych ludzi, jak anioły.
Spokojnej nocy!