...
Hiacyntowa gałązka. Zauważyłam, że leży pośród liści krokusowych. Ułamała się prawdopodobnie pod wpływem kocich skoków. W tym zakątku ogrodu futrzaki z osiedla uprawiają gonitwy i lubią się chować pod gałązkami iglaków. Zaskoczyła mnie intensywnością koloru i zapachu. To efekty nasadzeń ostatniej jesieni jakże przyjemne dla zmysłów. Dziś napotkałam ją w łazience w towarzystwie uśmiechniętej żaby.
Do miłego.
Do miłego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz