...
Zajrzałam na strych, gdzie w kilku torbach przechowujemy wielkanocne dekoracje. Niektóre nie używane od lat przypominają czasy kilkuletnich przedszkolnych dzieci, które w tej chwili przygotowują się do egzaminów: maturalnego i semestralnego. Ponieważ to ostatnie święta wielkanocne we trójkę w tym domu, dlatego powyjmowałam różne i różniaste, których dawno nie widzieliśmy, a miłe wspomnienia uśmiechają się. Idą duże zmiany, o których najwięcej wie ten większy od nas :))) Tymczasem pachnie wędzonka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz