...
podeszła do mnie moja córka ze słowami "mami to dla ciebie"
w ręku pudełeczko z truflami zawiązane wstążką,
rarytasy, takie jak lubię
spojrzałam z pytaniem
a z jakiej to okazji malutka?
chciałabym ci podziękować za wszytko, no i za maturę, za śniadania, i w ogóle.
no i oniemiałam
no i już wiem na 1000%, że jest dobrze i jesteśmy na swoich miejscach
Kaja wyszła na spacer
zbliża się burza
czekam na nią, żeby spojrzeć w jej oczy raz jeszcze i zobaczyć w niej marzenie o studiach, że chce wyjechać daleko stąd
i czuję, że to marzenie się spełnia
nie wiem jak, ale rok temu też nie wiedzieliśmy, jak wyjdzie Oskarowi w Warszawie,
ułożyło się, niejako samo... popłynęło
pachnie świeży, jeszcze ciepły chlebek, zestaw studencki dla mojego dorosłego syna, który wpadł na maturalny dzień do domu
pajączek wjechał mi nad klawiaturę, łazęga mała, wczoraj też mi dyndał przed nosem, jakby chciał opowiedzieć tajemnicę
dzieje się coś niezwykłego i niebywałego
życie jest pełne niespodziewajek i nieodkrytych tajemnic
jak fajnie, że mogę ci o tym napisać
jak fajnie, że mogę pisać 'fajnie' kiedy mi się tylko podoba i układać wakacje na Seszelach, wymarzonych przez Kaję jakiś czas temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz