...
W bezmiarze splotów okoliczności i zdarzeń nie pamiętam, że piszę bloga :) Dwa słowa usprawiedliwienia? Nie mam nawet jednego, ale potrafię ozdobić ciszę fotografią majowego obfitego kwitnienia
by zaspokoić ciekawość może wystarczy wsłuchać się w opowieść złotego deszczu
spokojnej nocy!
Piękne te drzewo tak jak Twoje słowa Di. Dla mnie zawsze są one pokrzepieniem i najlepszą strawą dla mojego ducha. Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńKatiuszka,
OdpowiedzUsuńswoją wizytą sprawiasz mi ogromną przyjemność:)
miłe dla ciała i duszy emocje pogłębiają Twoje słowa, iż znajdujesz w moim wirtualnym świecie pokrzepienie i swoistą radość. To zaszczyt i uskrzydlający zastrzyk energetyczny. Dziękuję i życzę Tobie cudownego dnia i weekendu.